Wraz z początkiem nowego roku często składamy sobie samym obietnice, by po tygodniu lub o miesiącu, powiedzieć, znowu mi nie wyszło. Do końca roku wytrzymuje w swych postanowieniach statystycznie 8-14 proc badanych. Czy to powód, by nie podejmować postanowień? Ależ skąd. Warto. Zwłaszcza wtedy, gdy zmiany mają dotyczyć niepożądanych nawyków, zmiany stylu życia na zdrowszy.
Aby postanowienie miało szansę realizacji, musi wynikać z naszych rzeczywistych potrzeb i pragnień oraz być zgodne z naszymi wartościami. Najlepiej zacząć od rachunku sumienia i przypomnieć sobie listę noworocznych postanowień z poprzedniego roku. Które z nich wprowadziliśmy w życie, a które nie i dlaczego? Następnie warto zadać sobie pytanie: Jakiej zmiany potrzebuję? Czy to moja zmiana, czy sugerowana przez otoczenie? Z jakim zachowaniem chcę skończyć?
To dobry punkt wyjścia do sformułowania postanowienia, które powinno być konkretne i określone w czasie, podzielone na etapy. Musimy pamiętać jednak o jednym — żadna zmiana nie będzie trwała, jeśli nie zastąpimy starych nawyków nowymi, niepożądanych zachowań nowymi, pożądanymi.
Listen to "Poczucie wartościquot; on Spreaker.
