Skip to content Skip to footer

Czy da się pracować i robić wszystko na 100 procent? Tak, da się, o ile pod tym hasłem rozumiemy „tyle, ile możemy z siebie dać w danym momencie, biorąc pod uwagę aktualną sytuację i swoje aktualne możliwości”. Nie, nie da się, jeśli myślimy o stuprocentowej doskonałości. Ona nie istnieje, a dążenie do niej potwornie nas spala.

Kasia od kilku lat zamierza napisać książkę, skończyła nawet roczny kurs pisania książek, ale nadal nie napisała ani linijki tekstu, bo nie czuje się gotowa. „Jeszcze nie teraz” – mówi. Cóż, za trzy lata Kasia na pewno napisze lepszą książkę niż w tym roku, ponieważ stale się rozwija, doświadcza nowych sytuacji, dużo czyta, obserwuje i poznaje. Jednak książka, którą napisze teraz, jeśli zrobi pierwszy krok i zacznie pisać, jest najlepszą, jaką może napisać dziś. I tylko tyle może od siebie uczciwie wymagać. 

Perfekcjonizm przejawia się zarówno w myśleniu, jak i zachowaniu. Myśli, takie jak ta: jeszcze wiem za mało, jestem niewystarczająca, muszę się lepiej przygotować, wpływają na to, jak się Kasia czuje i blokują jej działania.  

Perfekcjoniści mają skłonność do definiowania siebie i swoich działań w kategoriach absolutnych. Sukces albo porażka. Nic pośrodku. Bywają bardzo trudni jako współpracownicy, a jeszcze trudniejsi jako domownicy.  

„Nie chciałem Ci tego mówić, by Cię nie urazić, ale jesteś leniwa i niechlujna” – mówi on po powrocie z pracy, bo jedyne co widzi, i to natychmiast, to brudne naczynia w zlewie i zabawki rozrzucone przez dzieci po podłodze, a nie widzi tego, że dzieci zostaje nakarmione, wybawione, wykąpane i ułożone do snu. Jeśli ten stan odfiltrowania tego co pozytywne i widzenia wszystkiego na nie trwa 10, 15, 20 lat, staje się to nie do wytrzymania i w którymś momencie pada słowo „dosyć”.  

Perfekcjonizm niezwykle utrudnia życie. Może być wyraźnie widoczny lub bardzo subtelny. 
Zorientowany na siebie lub zorientowany na innych: krytykowanie i wytykanie wad oraz odczuwanie rozczarowania i złości, gdy ludzie nie spełniają naszych oczekiwań. Może być także narzucony społecznie i przejawiać się w przekonaniu, że inni ludzie mają wobec nas wygórowane oczekiwania, które są nie do spełnienia. Jak się od niego uwolnić?  

Odpowiedź na to pytanie znajdziesz w kolejnych odcinkach „Wyspy Inspiracji”. Dziś część druga. Jeśli czujesz, że problem perfekcjonizmu Cię dotyczy i chcesz się tym podzielić, napisz do mnie na Instagramie @ewakosowska_korniak lub na Facebooku. Porozmawiajmy o tym.

 

Listen to " Wszystko na 100 procent, czyli jak się uwolnić od perfekcjonizmu #2 # 1" on Spreaker.