Wystąpienie na TEDx pt. Słuchaj, by usłyszeć — Ewa Kosowska-Kroniak
Słuchanie nie wydaje się sexy. Udział w wyzwaniu „Uczę się słuchać” nie da nam tylu lajków w social mediach, co udział w wyzwaniu „Płaski brzuch w 30 dni”, a doskonalenie tej umiejętności nie kończy się uroczystym wręczeniem certyfikatu. Dlaczego zatem uczyniłam słuchanie głównym bohaterem mojego wystąpienia na TEDx Uni Opole?
Lubię dzielić się inspirującymi treściami. Lubię inspirować i wiem, że potrafię to robić. Dlatego, gdy z okrzykiem radości na ustach odczytałam maila od Aleksandry Kogut z Uniwersytetu Opolskiego z zaproszeniem w imieniu organizatorów do wzięcia udziału w TEDx w moim rodzinnym mieście (bo tak myślę o Opolu i czuję Opole, choć mieszkam w Ozimku), najpierw potańczyłam chwilę ze szczęścia, wykonałam kilka radosnych podskoków i okrzyków, a potem zaczęłam się zastanawiać, czym chcę podzielić się ze słuchaczami ze sceny, by zostało z nimi na długo.
Konferencje TEDx to marka o zasięgu ogólnoświatowym, dająca inspirację do działania i samorozwoju dla wielu słuchaczy.
Temat przewodni TEDxUniOpole
„Tematem TEDxUniOpole będzie »Inspire«, a w przestrzeni szeroko pojętych mediów ciężko znaleźć osobę, która poszerza świadomość ludzi w zakresie różnych zjawisk społecznych, dlatego bylibyśmy zaszczyceni, gdyby zechciała Pani zainspirować również naszych uczestników swoim wystąpieniem. Byłoby dla nas ogromnym wyróżnieniem, gdyby zechciała Pani wygłosić 18-minutowe przemówienie w trakcie jednego z paneli i wpisać się w historię marki TEDx.
Podejmowane przez Panią działania od bardzo długiego czasu wzbudzają w nas duży szacunek i sympatię, niewiele jest osób, które z takim zaangażowaniem pomagają ludziom walczyć z własnymi słabościami. Pani obecność w przestrzeni medialnej przez lata pozwala nam sądzić, iż takie wystąpienie może być ogromną wartością dodaną dla całego wydarzenia” – czytałam list organizatorów kilkukrotnie, ciesząc się każdym słowem.
Wybór tematu mojego wystąpienia, czyli dlaczego mówiła o słuchaniu
Jak w ciągu 18 minut poszerzyć świadomość słuchaczy na tyle, by poczuli się zmotywowani, by spróbować choćby jedną rzecz zrobić inaczej? By chcieli wykonać jeden mały krok w kierunku zmiany? By ta zmiana była dostępna dla każdego?
Postawiłam na słuchanie, bo wydaje się proste, naturalne i często traktujemy je jako taką samą czynność jak oddychanie. Nikt nas nie uczył oddychać (a szkoda, bo oddech to potęga, a ćwiczenia oddechowe pomagają nam na każdym kroku i praktycznie na wszystko), podobnie jak nikt nas nie uczył słuchać.
Sprawdź, czy potrafisz słuchać
Uwagę koncentrujemy tylko na osobach niedosłyszących, mających wrodzone problemy ze słuchem i tracących słuch, dzięki postępowi w medycynie wiele trudności da się rozwiązać.
A co z osobami, które potrafią słuchać, doskonale rozróżniają dźwięki, głoski, tony i półtony, ale tak naprawdę nie słyszą? A może Ty jesteś taką osobą? Na wszelki wypadek sprawdź i odpowiedz szczerze, tylko sobie, na poniższe pytania. Tak lub nie.
- Czy potrafisz dobrze słuchać?
- Czy w czasie słuchania zastanawiasz się, co zaraz odpowiesz?
- Czy w czasie rozmowy udzielasz rozmówcy życzliwych rad?
- Czy w czasie rozmowy lubisz dzielić się historiami ze swojego życia, by pomóc?
- Czy wyciągasz wnioski, zanim usłyszysz do końca całą historię?
W tym quizie klucz odpowiedzi jest podchwytliwy. Ideałem jest odpowiedź „TAK” na pytanie nr 2 oraz odpowiedzi „NIE” na pytania od 2 do 5. Każde „TAK” w pytaniach 2-5 pokazuje, że ten tekst jest dla Ciebie i możesz coś inspirującego zyskać. Możesz coś zmienić, choćby jeden mały element.
Też nie byłam dobrą słuchaczką — słuchałam, ale nie słyszałam
Wiem, o czym piszę, bo też tak miałam. Jako dziecko z nosem zatopionym w książkach, dla którego najpiękniejszym miejscem w okolicy była biblioteka, pochłonęłam dużo wiedzy i byłam przekonana, że najbardziej cenioną umiejętnością w moim dorosłym życiu będzie sztuka pięknego wysławiania się, snucie ciekawych opowieści lub mówiąc prosto: „bycie wygadaną” lub mówiąc elegancko: „bycie elokwentną”. Dziś wiem, że się myliłam. Dziś moją największą kompetencją jest słuchanie. Słyszę znacznie więcej, niż przeciętni słuchacze.
- Słucham ludzi i pomagam im się usłyszeć.
- Wierzę, że każdy człowiek nosi w sobie kruszynę złota i pomagam mu ją odnaleźć.
- Myślę w kategoriach wygrana – wygrana i ta postawa determinuje moje relacje z innymi
- Wiem, że świat jest pełen obfitości, warto się dzielić, pomagać i słuchać, słuchać, słuchać.
- Największą wartością, jaką mogę dać drugiemu człowiekowi, jest uważne, empatyczne słuchanie. To bukiet, który mu wręczam.
„Największą ludzką potrzebą, oprócz przetrwania fizycznego jest przetrwanie psychiczne – być zrozumianym, akceptowanym, potrzebnym i docenianym” – to słowa jednego z moich intelektualnych mistrzów Stephena R. Covey, autora „Siedmiu nawyków skutecznego działania”.
Potrzebę zrozumienia, akceptacji, bycia potrzebnym i docenionym możemy zaspokoić, gdy ktoś obdaruje nas uważnym empatycznym słuchaniem i… po prostu nas usłyszy.
Jakie robimy błędy w słuchaniu?
Błąd 1: Ja też tak mam, posłuchaj mojego
To słuchanie autobiograficzne. Polega na odnoszeniu słów rozmówcy do własnego życia i własnych przeżyć i oznacza brak słuchania. Zamiast usłyszeć, co ta osoba chce wyrazić, wtrącamy własny punkt widzenia, czekamy, by opowiedzieć własną historię i podzielić się swoim doświadczeniem.
Twój rozmówca ma na szyi tabliczkę: „Spraw, abym poczuł się ważny”. Daj mu to poczucie, słuchając go uważnie i doceń to, jaką jest osobą, jak bardzo się stara, ile wysiłku wkłada w to, co robi, nawet jak mu to nie wychodzi.
Dlaczego tak łatwo zauważamy braki i niedociągnięcia, a nie widzimy, co robi dobrze?
Gdyż żyjemy w kulturze deficytu, tak zostaliśmy wychowani. Przez całe życie jesteśmy oceniani, porównywani i krytykowani. Stąd tylko krok do krytykowania innych. Błędy, potknięcia, choćby w formie symbolicznych literówek widzimy łatwo. Ogromu zaangażowania i wykonanej pracy nie zauważamy. Pamiętaj, że każdy człowiek, nawet ten najbardziej pogubiony, nosi w sobie kruszynę złota, pomóż mu ją odnaleźć. Tego nauczył mnie Dialog motywujący i nigdy nie przestanę stosować tej zasady w swoim życiu.
- Dostrzegaj mocne strony, wysiłki i starania.
- Pamiętaj, że nie ma trudnych ludzi, za to wielu jest ludzi niedocenionych, którzy nie czują się ważni.
Nie zmienisz drugiego człowieka, ale poprzez zmianę swojej postawy wpłyniesz na jego zachowanie.
Błąd 2: Wiem, co on ma na myśli
Nie wiesz, tak długo, jak długo o to nie zapytasz. Nie domyślaj się, nawet jak się domyślasz! Zamiast tego zadaj pytanie otwarte, zastosuj parafrazę, upewniając się, czy dobrze odbierasz jego słowa, doprecyzuj, o czym rozmawiacie.
Błąd 3: Przecież on wie, że ja go rozumiem
Nie wie tak długo, jak długo mu o tym nie powiesz. Nikt nie czyta w Twoich myślach. Nie wie, że go rozumiesz, dopóki mu tego nie powiesz, używając odzwierciedleń, czyli nazywając stan emocjonalny swojego rozmówcy, albo mówiąc zwyczajnie „rozumiem Cię”:
- Niepokoisz się…
- Brakuje Ci…
- To dla Ciebie trudne…
- Porusza Cię to…
- Chciałbyś…
Słuchanie odzwierciedlające pozwala Twojemu rozmówcy ponownie usłyszeć własne myśli i uczucia. To piękny prezent, który mu dajesz.
Błąd 4: Słucham i podążam za swoją mapą rzeczywistości
Każdy z nas inaczej widzi świat i ma swoją własną mapę rzeczywistości. To sprawia, że zamykamy się na komunikaty drugiej osoby, gdyż tylko nasza mapa jest poprawna. Stawiamy bariery komunikacyjne i przeszkadzają nam wszelkiego rodzaju szumy. Trudno nam wejść do świata rozmówcy, a to jedyny skuteczny sposób, by naprawdę go zrozumieć. Zamiast tego wybieramy dawanie rad i mówienie rozmówcy, jak ma żyć.
Błąd 5: Ocena i krytyka pomaga wziąć się w garść, czyli bariery komunikacyjne
Barierą jest dawanie rad, typu „weź się w garść” i pocieszanie „będzie dobrze”. Tak, wiem, że to zaskakujące, ale wypowiadanie tych zdań nie pozwala rozmówcy poczuć się zrozumianym.
Podobnie, jak:
- krytykowanie – „sama sobie jesteś winna, bo nie macie wspólnego konta”
- obwinianie – „jak mogłaś do tego dopuścić”
- moralizowanie – „powinnaś raczej”
- udzielanie rad – „ja na Twoim miejscu…”
- pocieszanie – „moje biedactwo”
- uspokajanie – „przesadzasz”
- zmiana tematu – „to jeszcze nic, posłuchaj, co mnie się przytrafiło”
Już niedługo udostępnię nagranie mojego wystąpienia TEDx
Opowiedziałam podczas TEDx o barierach komunikacyjnych na przykładzie młodego małżeństwa Kasi i Tomka, którzy nie potrafią się komunikować, bo jedno jest pasywne, drugie agresywne, a ich przyjaciele stosują wszystkie możliwe bariery, zamiast po prostu ich wysłuchać.
Nie mogę się doczekać, kiedy będę mogła udostępnić Ci link do nagrania z TEDx Uni Opole, na pewno znajdziesz go na mojej stronie www.o-media.pl
Jesteśmy mistrzami niesłuchania — zmiana może zacząć się od Ciebie
- Reagujemy postawą obronną, pretensjami, pouczaniem oraz postawą: „JA też!”.
- Nasze dorosłe życie to walka z presją czasu i presją zadań.
- Nie mamy motywacji, by uczyć się słuchania.
- Nie mamy czasu, by wysłuchiwać problemów innych.
- Sami nie czujemy się słuchani.
- Nie chce nam się w tej sytuacji rozpoczynać rozmowy, “bo 100 razy próbowałem”.
Ktoś to musi przerwać. Może Ty?
- Nie walcz, nie broń się agresywnymi tekstami.
- Postaw na rozwiązanie win-win.
- Nie koncentruj się na sobie, tylko na rozmówcy.
- Nie zastanawiaj się, co za chwilę odpowiesz, nie szukaj riposty.
- Uświadamiaj sobie swoje stany emocjonalne, bo one wpływają na Twoje słuchanie.
- Obserwuj mowę ciała. Rozmówca wysyła Ci wiele pozawerbalnych sygnałów.
- Twoja mowa ciała pokazuje rozmówcy, czy naprawdę jesteś zainteresowany tym, co mówi.
- Mowa ciała nie kłamie, choć można nią grać.
- Zaufaj sobie i swojej intuicji.
Aby dobrze słuchać, staraj się najpierw zrozumieć, potem być zrozumiany. To takie proste, a takie nieoczywiste. Empatia jest najszybszą formą ludzkiej komunikacji.
Ewa Kosowska-Korniak